Asystent kulturowy –
kto to taki?
Na korytarzach
jednej z podwarszawskich szkół uczniów pochodzących z innych krajów można
spotkać znacznie częściej niż w przeciętnej polskiej szkole. Pochodzą przede
wszystkim z Chin i Wietnamu. Tak liczna ich obecność (aktualnie ponad 60 osób,
czyli 10% wszystkich uczniów w szkole) wynika z faktu iż w okolicy znajduje się
największe w Europie Centrum Handlu Hurtowego w Wólce Kosowskiej.
Wśród nich można
czasem dostrzec osoby, które rozmawiają z nimi po chińsku i wietnamsku. To asystenci kulturowi.
Kim jest asystent kulturowy?
fot. Aleksandra Ośko |
Regulacje prawne
Zgodnie z
przepisami polskiego prawa oświatowego (art. 94a ustawy z dnia 7 września 1991
r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 ze zm.) cudzoziemcy
podlegający obowiązkowi szkolnemu lub obowiązkowi nauki, którzy nie znają
języka polskiego albo znają go na poziomie niewystarczającym do korzystania z
nauki, mają prawo do pomocy udzielanej przez osobę władającą językiem kraju
pochodzenia, zatrudnioną w charakterze pomocy nauczyciela przez dyrektora szkoły
przez okres nie dłużej niż przez okres 12 miesięcy. W praktyce jednak asystenci
kulturowi pojawiają się w szkołach w ramach projektów realizowanych przez
organizacje pozarządowe.
Jak to wygląda w praktyce?
Jednym z
przykładów projektu, który zakłada zatrudnienie w szkole asystentów jest
projekt „Wielokulturowa Szkoła w Gminie Lesznowola” realizowany w Zespole Szkół
Publicznych w Mrokowie. Projekt, współfinansowany
ze środków Europejskiego Funduszu na rzecz Integracji Obywateli Państw
Trzecich, realizuje Gmina Lesznowola w partnerstwie z Fundacją Świat na
Wyciągnięcie Ręki. W ramach projektu pilotażowo zatrudniono w szkole dwoje asystentów
kulturowych. Kasia Tu ( skąd inąd członkini SIETAR Polska!) wspiera dzieci
chińskie, Pan Nguyen Van Kinh ma pod opieką dzieci wietnamskie. Ich droga do
szkoły w Mrokowie była zupełnie inna. Kasia Tu spędziła 13 lat na Tajwanie, a 3
lata temu wróciła wraz z nastoletnimi dziećmi do Polski. Pan Nguyen Van Kinh
przyjechał do Polski na studia na Akademii Muzycznej we Wrocławiu, mieszka w
Polsce od 24 lat Oto jak opowiadają o
swojej pracy:
Na czym polega praca asystenta kulturowego?
Katarzyna
Tu: Moja praca polega na
współpracy pomiędzy nauczycielami, uczniami a ich rodzicami.. Jako asystentka
kulturowa mam dyżury w szkole raz w tygodniu. W trakcie dyżurów zajmuję się
między innymi bieżącym tłumaczeniem spraw związanych ze szkołą dla uczniów
chińskich i ich rodziców - na przykład wyjazdy na wycieczki, postępy w nauce
dzieci. Przede wszystkim jednak moją rolą jest dawanie dzieciom chińskim
wsparcia emocjonalnego, poczucia bezpieczeństwa. Dzieci nie znające języka
polskiego bardzo często nie wiedzą jak należy się zachować w polskiej szkole,
co należy zrobić, czego się od nich wymaga. Taki asystent jest dla nich
wsparciem, swego rodzaju przewodnikiem, który pomaga im w zrozumieniu nowej
rzeczywistości szkolnej i kulturowej w Polsce.
fot. Aleksandra Ośko |
Nguyen
Van Kinh: Dzieci w szkole
potrzebują na początku kogoś, kto mówi po wietnamsku, żeby poczuć się dobrze w
szkole. Małe dzieci szybko łapią polski. Starsze dzieci myślą już po wietnamsku
i trudniej im się nauczyć nowego języka. Asystent jest bardzo potrzebny w
takiej szkole jak ta w Mrokowie. A dla mnie najważniejsze w pracy jest
spotkanie z ludźmi, świadomość, że jestem potrzebny.
Jak czujecie się w szkole? Jak wyglądają
relacje z nauczycielami?
K.T: W szkole czuję się bardzo dobrze. Wszyscy
nauczyciele i dyrekcja szkoły wykazuje się dużym profesjonalizmem. Widzę ich
ogromne zaangażowanie w pracę z dziećmi chińskimi i wietnamskimi. Ta szkoła ma
do pokonania ogromną barierę, ale w moim odczuciu ta szkoła z czasem stanie się
wzorem, przykładem dobrych praktyk dla innych szkół.
NVK: Dla nauczycieli najtrudniejsze jest to, że
rodzice wietnamscy nie znają i nie rozumieją polskich zasad i zwyczajów
kulturowych. Ja im to tłumaczę np. jak można dostać numer PESEL, oni nie wiedzą
jak i gdzie to załatwić. Nie wiedzą co to jest bilans zdrowia, chodzę z nimi do
przychodni, pomagam im kupić podręczniki do szkoły dla dzieci przez Internet.
Dla nauczycieli jest to kłopot, że rodzice
wietnamscy nie przychodzą na zebrania, piszą w dzienniczku informacje dla
rodziców, ale to też nic nie daje, bo oni nie znają polskiego, nie czytają po
polsku. Nie mają czasu uczyć się polskiego, bo bardzo ciężko pracują. Zdarza
się, że po jakimś czasie dzieci nie mówią już tak dobrze po wietnamsku, bo
więcej czasu spędzają w szkole niż z rodzicami i mają problem w komunikacji z
rodzicami.
Jak rodzice reagują na to, że w szkole są
asystenci kulturowi?
NVK: Dzwonią, pytają o radę, czasem nawet ich nie
widziałem, nie znam ich osobiście, ale dzwonią do mnie z różnymi pytaniami.
KT: Na samym początku realizacji projektu
odbyło się zebranie z rodzicami chińskimi i wietnamskimi. Na zebranie rodziców
chińskich przyszło ponad 20 osób. Było to prawdziwe wydarzenie w szkole,
ponieważ do tej pory nie zdarzyło się, żeby frekwencja na zebraniu w szkole
rodziców chińskich była tak duża. Oczywiście brak wcześniejszej tak licznej
frekwencji wynikał z bariery językowej. W trakcie zebrania, rodzice wyrazili
ogromne zadowolenie, że jest ktoś w szkole, kto zna język chiński, ktoś kto
pomoże ich dzieciom w integracji w szkole, a przede wszystkim ktoś kto będzie
obecny w trakcie rozmów z nauczycielami jako tłumacz, co pozwoli na rzetelny
przepływ informacji pomiędzy szkołą a rodzicami.
fot. Aleksandra Ośko |
Jakie Waszym zdaniem wyzwania stoją przed
szkołami, w których uczą się dzieci z doświadczeniem migracyjnym?
KT: Największe problemy nauczycieli w pracy
z dziećmi z doświadczeniem migracyjnym, to bariera językowa, różnice w zakresie
wiedzy z poszczególnych przedmiotów ale
również różnice kulturowe. Dzieci chińskie przyzwyczajone są do dyscypliny. Np.
w czasie przerw w chińskiej szkole uczniowie nie są wypuszczani z klas w
przeciwieństwie do szkoły w Polsce.
NVK: Dzieci powinny najpierw przez co najmniej
dwa miesiące uczyć się tylko polskiego zanim pójdą do szkoły.
KT: Dla mnie jako asystentki kulturowej,
najbardziej niezrozumiałe jest, jak można wymagać od uczniów zdawania egzaminów
po polsku, z wiedzy która dotyczy kultury polskiej i wiedzy o Polsce. Ci
uczniowie dopiero co przyjechali do Polski, nie mówią po polsku, a prawo nie
daje im możliwości udziału w żadnym programie nauczania tego języka i kultury
polskiej przed podjęciem właściwej edukacji. To tak, jakby dziecko wcześniej
uczyło się jeździć samochodem, a potem ktoś kazałby mu pilotować samolot. To
zarówno największa trudność i często odczuwalna bezradność, jak i największe
wyzwanie dla polskiego systemu oświaty. Jednak możliwość pracy w szkole daje mi
świadomość, że małymi kroczkami możemy wesprzeć dzieci chińskie zarówno w
adaptacji w polskiej szkole jak i w trakcie przeżywania przez nie szoku
kulturowego z jakim przychodzi im się zmierzyć po przyjeździe tutaj. Bez tego
nie wyobrażam sobie edukacji dzieci z doświadczeniem migracyjnym w polskiej
szkole. Dlatego też oprócz pracy asystenta uważam, że bardzo ważne jest
wsparcie psychologiczne dzieci z doświadczeniem migracyjnym.
Praca asystentów
spotyka się z bardzo pozytywnym odzewem całej społeczności szkolnej. Uczniowie
dopytują się, kiedy po raz kolejny asystent przyjdzie do nich na lekcje i
częściej się uśmiechają. Rodzice chińscy i wietnamscy zaczęli uczestniczyć w
zebraniach. Nauczyciele oddychają z ulgą, że
mogą porozumieć się z uczniami z Chin i Wietnamu i ich rodzicami. Ogromnym
sukcesem jest to, że szkoła już nie wyobraża sobie funkcjonowanie bez
asystentów, udało się także zwiększyć wymiar godzinowy ich pracy. Autorzy projektu mają też nadzieję pozyskać kolejne środki na
wsparcie działań integracyjnych w szkole w Mrokowie, w tym na pracę asystentów.
Aleksandra Ośko - trener, konsultant, koordynator projektów edukacyjnych. Prowadzi warsztaty z obszaru międzykulturowości (komunikacja, współpraca, rozwój wrażliwości kulturowej) dla dorosłych, dzieci i młodzieży. Specjalizuje się w treningach relokacyjnych (w tym dla dzieci i młodzieży). Prezes Fundacji Świat na Wyciągnięcie Ręki w ramach której koordynuje i realizuje projekty z zakresu edukacji międzykulturowej oraz projekty wspierające integrację cudzoziemców w Polsce. W SIETAR Polska od 2009 roku
.